REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama
fot. Tadeusz Poźniak
GALERIA ZDJĘĆ
O tym, że właściwe zarządzanie firmą jest kluczowe, wie każdy przedsiębiorca. Ale czy potrafią to robić skutecznie? Bo jednak zarządzanie, a zarządzanie skuteczne, to pewna różnica. I choć wywrotowe może się wydawać twierdzenie, że pieniądze nie zawsze są najlepszym motywatorem, a prezes wcale nie powinien być na szczycie w hierarchii ważności w firmie, to w tym właśnie tkwi tajemnica skutecznego zarządzania firmą. W czasie sobotniej konferencji „Jak skutecznie zarządzać firmą” przekonywali do tego przedsiębiorcy, którzy odnieśli rzeczywisty sukces w biznesie, m.in. właśnie dzięki właściwemu spojrzeniu na zarządzanie i motywowanie pracowników.
O zarządzaniu firmą, sposobach motywowania pracowników, mówi się wiele, napisano też mnóstwo poradników. I cóż z tego, kiedy okazuje się, że w praktyce nie przynosi to oczekiwanych efektów. W czym zatem tkwi problem? Najlepiej dowiedzieć się tego od osób, które są praktykami biznesu i odnieśli faktyczny sukces na tym polu. Ci, którzy wiedzą, jak zarządzać i ci, którzy chcą się tego nauczyć, spotkali się 10 maja w Hotelu Rzeszów na konferencji „Jak skutecznie zarządzać firmą”. Prelegentami byli Paweł Królak, właściciel Klubu Książki Tolle.pl, Leszek Waliszewski, prezes i współwłaściciel FA Krosno, Wacław Szary, wiceprezes Zarządu OPTeam S.A. oraz Wojciech Sobieraj, twórca i prezes Alior Banku.
ZOBACZ TAKŻE
Reklama
O motywacji przewrotnie
Już sam temat wykładu Pawła Królaka intrygował: „A co, jeśli wszystko, co wiesz o motywacji pracowników, to nieprawda?”. Właściciel Klubu Książki Tolle.pl podkreślał, że w biznesie wciąż stosowany jest system motywacji wymyślony 100 lat temu, czyli właściciel lub menadżer, który myśli, i pracownik, który pracuje przy taśmie. - A tymczasem biznes bardzo się zmienił – mówił. - Kwestia zarządzania wygląda bardzo nieciekawie. Badania robione w Polsce mówią, ze ¼ Polaków nie lubi swojej pracy, 43 proc. nie potrafi tego ocenić, czyli w rzeczywistości również jej nie lubi, ? Polaków nie czuje żadnej więzi z firmą, w której pracuje.
Dlaczego zatem, skoro pracodawcy mogą korzystać z osiągnięć psychologii motywacji, tak trudno osiągnąć oczekiwane efekty? Paweł Królak podkreślił, że u przyczyną tego jest fakt, że system zarządzania ukierunkowany na cele, został oparty na błędnych eksperymentach, które miały pokazać, co motywuje ludzi do osiągania celów. - Oczywiście nie chodzi o to, żeby firma nie miała żadnych celów, ale o to, że brakuje w tym systemie pewnego elementu. Co zatem zmotywuje pracowników? Czy pieniądze to dobry motywator? Pracodawcy na to pytanie zawsze odpowiadają, że tak. Choć niektóre eksperymenty pokazały, że ludzie, których mają zmotywować pieniądze, wykonują zadania wolniej – mówił Królak.
Co zatem motywuje samych pracowników i co cenią polscy pracownicy? Okazuje się, że przede wszystkim dostrzeganie w pracowniku człowieka, zmniejszanie stresu w pracy, dotrzymywanie przez kierownictwo obietnic i docenianie dobrej jakości prac, natomiast wynagrodzenie znalazło się na 8. miejscu, a inne świadczenia na miejscu 12. Dlatego właśnie kluczem do motywacji jest ustalenie kolejności: najpierw określenie „dlaczego” pracujemy, później ustalamy „jak”, czyli kierunek działania, a na końcu należy wskazanie „co”? Na tym właśnie polega nowoczesne zarządzanie firmą.
Reklama
Z prądem czy pod prąd?
Leszek Waliszewski, współwłaściciel i prezes FA Krosno, który przez prawie 10 lat pracował w eksperymentalnej firmie General Motors, Saturn Corporation, przyznał, że złe zarządzanie było przed laty przyczyną problemów GM. Dopiero zmiana podejścia do tej kwestii i zastosowanie ich w Saturn Corporation, pokazały, jakie efekty można osiągać wdrażając inne systemy zarządzania ludźmi, inny system produkcji, całkowicie nowy system sprzedaży samochodów. - Zarządzanie firmą to zarządzanie ludźmi i zadaniami, które należy zrealizować – podkreślał Leszek Waliszewski. - W USA zrobiono sondaż, by znaleźć najbardziej efektywny styl zarządzania. W badaniu skoncentrowano się na czterech stylach zarządzania i okazało się, że nie było żadnej reguły, żaden ze stylów nie był jedynym dobrym, a zmienną jest coś, czego nie wzięto pod uwagę, czyli zaawansowanie zespołu. To właśnie kwestia zaawansowania zespołu determinuje styl zarządzania, jest od niej zależny. Dlatego też trzeba znać wszystkie style zarządzania i stosować ten, który jest najbardziej odpowiedni w danej sytuacji w firmie.
Czy zatem zarządzając firmą lepiej płynąć z prądem, czyli robić to samo, ale lepiej, czy też pod prąd, czyli przerwać to, co się robiło i zacząć robić coś zupełnie inaczej? Waliszewski podkreślał, że lider firmy potrzebuje obu tych umiejętności, a sztuką jest, by we właściwym czasie zacząć szukać nowych rozwiązań i zacząć iść pod prąd.
Prezes FA Krosno zwracał też uwagę na to, jak istotna jest rodzaj hierarchii ważności w firmie. Naturalna hierarchia jest, gdy prezes jest najważniejszy w firmie, nienaturalne, gdy na szczycie piramidy hierarchii jest klient. - Ale ta nienaturalna hierarchia jest najkorzystniejsza dla firmy, ponieważ będzie się ona rozwijała wtedy, gdy klienci będą kupować nasze produkty. Za klientem powinien być pracownik produkcyjny, który ma najbliższy kontakt z klientem. Dopiero po pracownikach są kierownicy, dyrektorzy, a na końcu prezesi. Niestety taka hierarchia jest bardzo niestabilna, ponieważ wymaga od liderów ciągłej pracy, ciągłej właściwej motywacji pracowników, by utrzymać piramidę, która jest nienaturalna strukturą – mówił Leszek Waliszewski.
Reklama
Pracownicy jak legion rzymski
O budowaniu wartości organizacji mówił Wacław Szary, wiceprezes OPTeam S.A., która w branży IT działa od 1988 roku, a od kilku lat bardzo dynamicznie się rozwija. Zwracał uwagę, że w tworzeniu organizacji niezwykle ważne jest, by otoczyć się najlepszymi ludźmi, jakich tylko można znaleźć, przekazać im swoją wiedzę i jeśli realizują przyjęte założenia, nie przeszkadzać im w pracy. To założenie jest niezwykle ważne, szczególnie gdy przedsiębiorstwo się rozrasta. Na przykładzie swojej firmy pokazywał, jak wraz ze wzrostem zatrudnienia zmienia się też liczba i złożoność procesów: - Gdy firma rośnie i wzrasta zatrudnienie, rośnie też złożoność procesów. W małej firmie to ludzie są najważniejsi, ich relacje, ale wraz ze wzrostem zatrudnienia zaczynają na pierwszym miejscu pojawiać się cyfry. I tego nie zmienimy – mówił Wacław Szary.
W rozwoju firmy ważne jest, by prezes uświadomił sobie, że nie może być przeszkodą i zawalidrogą w tym procesie. Musi rozpocząć tę „prace u podstaw”, musi uświadomić sobie, że ktoś inny może być równie dobry, a nawet lepszy jak on, że zrobi coś lepiej od niego. - Ale poza zaufaniem wobec tej osoby, ważne jest przekazanie swojej wiedzy i podzielenie się nią. I trzeba pamiętać, że w każdej branży pracownicy są największą wartością firmy. Jako zespół wszyscy muszą być jak legion rzymski, który potrafił walczyć jak całość. Firma spotykając się z konkurencją, różnym otoczeniem biznesowym, działa na rynku jak na polu walki – spuentował wiceprezes OPTeam.
Tajniki zarządzania w Alior Banku
O tajnikach skutecznego zarządzania firmą opowiadał Wojciech Sobieraj, pomysłodawca, twórca i prezes Alior Banku, jednego największych sukcesów gospodarczych ostatnich lat w Polsce. Bank powstawał w trudnych czasach, gdy w 2008 roku upadł Lehman Brothers i nastąpiło ogromne zamieszanie na rynku bankowym. A tymczasem dziś w banku pracuje ponad 6500 osób i od 6 lat Alior faktyczne wyznacza standardy w bankowości, a wciąż klientów przybywa.
Reklama
Jak zatem zarządzać firmą? – Ważne jest zbudowanie przewagi konkurencyjnej poprzez uproszczenia organizacji, żeby lepiej zarządzać złożonym biznesem – tłumaczył Wojciech Sobieraj. – Im mniej struktur, tym lepiej. Jeżeli można wyciąć pośrednie szczeble zawsze warto zrobić, warto też zmniejszyć biurokrację, a jeśli jest możliwość dania jakiejkolwiek możliwości rozwoju osobie poniżej w organizacji, trzeba to zrobić. Ważna jest też współpraca, która niestety w naszym społeczeństwie jest ogromnym problemem, ponieważ dobrze czujemy się konkurując z kimś, ale gdy trzeba z nim współpracować, to staje się już znacznie trudniejsze. A tymczasem współpraca przynosi niebywałe efekty.
Elementem niezwykle ważnym elementem jest dostrzeżenie potencjału innych osób w organizacji. - Trzeba wzmacniać osoby, które są łącznikami w tej współpracy, dawać im więcej władzy i wymagać wzajemności. Poza tym należy wzmocnić poczucie „cienia przyszłości” oraz wskazywać winnych wśród niewspółpracujących. To brutalne, ale bardzo dobrze działa. Istotną kwestią w zarządzaniu jest też ograniczenie procesów i procedur, jeżeli nie jest to konieczne. Zarządzający też musi zdać sobie sprawę z tego, że jeżeli decyzje idą do niego, to znaczy, że proces został źle ustawiony. Bo chodzi o to, żeby pracownicy sami realizowali zadania – mówił prezes Alior Banku.
Wojciech Sobieraj podkreślał również, że w każdej firmie trzeba stawiać na osoby, które dążą do samoodpowiedzialności i samodyscypliny, jednak najważniejsze, by nie była ona kosztem współpracy, która jest podstawą właściwego działania przedsiębiorstwa.
Reklama
KRAJ
ŚWIAT
Reklama
Rozwiń
