REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama
Fot. Park Rzeszów-Dworzysko/Konrad Jarząbek
Park Naukowo-Technologiczny Rzeszów-Dworzysko ma być szansą na rozwój Rzeszowa. W najbliższym czasie w powstanie tu 3 tysiące nowych miejsc pracy, już 10 inwestorów zarezerwowało tereny, na których chcą wybudować swoje firmy. Jednak nie wszystko idzie bez problemów. Ze strony rzeszowskiego starostwa płyną głosy, że miasto nie kwapi się z budową kanalizacji, wodociągu i 1,2 km drogi dojazdowej do strefy. Miasto nie zgadza się z taką opinią, zapewnia, że wszystko zostanie wykonane.
Pomysł stworzenia strefy przemysłowej w Dworzysku pojawił się w starostwie w 2003 roku, a oficjalnie tereny zostały oddane do użytku 16 października br. To 60 ha, na których swoje firmy będą lokować innowacyjni przedsiębiorcy. Powiat Rzeszowski ma już w pełni przygotowany teren na przyjęcie inwestorów, natomiast słabą stroną według starostwa w całym procesie są inwestycje, które leżą po stronie miasta i miały być wykonane zanim powiat skończymy swoje - Jednak ciągle ich nie ma ? mówi Waldemar Pijar, pełnomocnik starosty rzeszowskiego ds. strefy Dworzysko. - Chodzi o wodociąg, kanalizację, do których można będzie włączyć już istniejącą infrastrukturę parku, oraz ok. 1200 metrowy odcinek drogi, która skomunikuje nasz teren z ulicą Krakowską.
ZOBACZ TAKŻE
Reklama
Pijar przypomina, że od 2011 roku średnio raz na pół roku zwracali się do prezydenta o to, żeby potwierdził, iż przed 2014 rokiem wszystkie elementy infrastruktury, czyli wodociągi, kanalizacji i droga, będą wykonane. - Otrzymywaliśmy pisemne zapewnienia, że tak się stanie - mówi. - W końcu wysłaliśmy pismo, w którym zawarliśmy oczekiwanie, że te zadania zostaną wpisane do budżetu miasta. Kilkukrotnie uczestniczyliśmy też ze Starostą w sesjach rady miasta, informując również radę miasta, że w tym temacie źle się dzieje. Ostatnie wystąpienie mieliśmy na wiosnę br. podczas sesji nadzwyczajnej zwołanej z myślą o tym temacie. Trzeba to jasno powiedzieć ? ze strony władz miasta zabrakło dobrej woli i gospodarczego spojrzenia na rozwój tej strefy. Podczas tej sesji radni jednogłośnie wypowiedzieli się za szybkim wpisaniem tych zadań do budżetu Miasta Rzeszowa oraz pilną jego realizację. Obecnie światełkiem w tunelu jest zapewnienie medialne wiceprezydenta Ustrobińskiego, że wodociągi i kanalizacja będą wykonane do końca I kwartału 2015 roku, a droga do końca czerwca przyszłego roku.
Zdaniem Waldemara Pijara opóźnienia ze strony miasta są zaskakujące, strefa jest przecież obopólnym interes. Władze Rzeszowa powinny być jednak zadowolone z tego, że powiat pomimo bardzo skromnego budżetu w porównaniu do miasta, asygnuje w wykonaniu tak dużego zadania, które docelowo będzie generowało przychód dla miasta. Przecież wszystkie podatki, jakie inwestorzy będą płacić, zasilą budżet miasta. Wydaje się więc, że miastu powinno jednak zależeć na tym, by ten teren jak najszybciej udostępnić inwestorom, których Powiat Rzeszowski pozyskał już 10 i zarezerwowali oni ponad 28 ha uzbrojonego przez nas terenu. Szacujemy że na terenie naszego Parku Naukowo-Technologicznego Rzeszów?Dworzysko w najbliższym czasie powstanie około 3 tys. nowych miejsc pracy.
Reklama
Miasto zarzuty o opóźnieniach odpiera i podkreśla, że przetarg na wykonanie drogi jest ogłoszony. - Więc nie rozumiem skąd takie głosy ze strony starostwa ? mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. ? Odwracając sytuację można zadać pytanie dlaczego np. starostwo nie chce współfinansować budowy tej drogi, przecież to jest strefa starostwa, a obowiązkiem każdego inwestora jest wykonanie dojazdu do swojej posesji. Poza tym pierwszy etap inwestycji został wykonany, na drugi jest ogłoszone postępowanie przetargowe. Miasto ma świadomość tego, że trzeba tę drogę wykonać i będzie to zrealizowane w 2015 roku.
Z kolei ze strony miasta padło pytanie, że skoro kiedy starostwu zostało 20 mln zł z pierwszego etapu uzbrajania terenu, to dlaczego nie wsparło miasta wspólnej realizacji budowy tej drogi dojazdowej do strefy, ale przeznaczyło je na uzbrajanie kolejnych terenów. - Owszem jest to strefa w granicach administracyjnych miasta, ale to też strefa starostwa, więc może warto byłoby wybudować wspólnie tę drogę. Złożyliśmy też wniosek o dofinansowanie tej inwestycji i mamy nadzieję, że starostwo poprze nas u pana marszałka, by pomóc w realizacji tej drogi. To interes daleko idący, dlatego liczymy na wsparcie inicjatywy miasta o dofinansowanie tej inwestycji ze środków Unii Europejskiej ? dodaje dyrektor Magdoń.
Reklama
KRAJ
ŚWIAT
Reklama
Rozwiń
