Reklama
REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama

Szef MSZ w Sejmie: musimy kształtować system bezpieczeństwa, w którym napaść zbrojna będzie coraz mniej prawdopodobna

A A A
Wiktoria Nicałek/PAP

Dodano: 13-04-2023

Fot. PAP/Leszek Szymański

Fot. PAP/Leszek Szymański

Musimy kształtować system bezpieczeństwa, w którym napaść zbrojna będzie coraz mniej prawdopodobna - podkreślał w czwartek w Sejmie szef MSZ Zbigniew Rau. Zapowiedział m.in. poparcie Polski dla propozycji wypowiedzenia deklaracji Rosja-NATO z 1997 r. oraz dalszą współpracę z USA i w ramach Sojuszu.
Szef MSZ przedstawił informację na temat kierunków polskiej polityki zagranicznej. Podkreślił, że w związku z agresja rosyjską doświadczamy dziś przełomowego momentu w historii.
 
Wymienił zasady, kierujące polską polityką zagraniczną, a wśród nich - zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa. Podkreślił gotowość do współpracy z każdym podmiotem stosunków międzynarodowych, opierającym swoją politykę o poszanowanie równouprawnienia i samostanowienia narodów.
Reklama
 
Zaznaczył, że Polacy znają wartość pokoju, ale i koszty, jakie niesie ze sobą wojna. "Dlatego musimy aktywnie kształtować taki system bezpieczeństwa międzynarodowego, w którym napaść zbrojna będzie coraz mniej prawdopodobna. Ten zaś winien sprowadzać się nie tylko do udziału w polityczno-obronnych sojuszach, zapewniających wiarygodne odstraszanie i skuteczną obronę przed ewentualnym agresorem" - podkreślił. Stwierdził, że liczy się także finansowy komponent, tak by eliminować możliwość agresji z racjonalnej kalkulacji zysków i strat potencjalnego agresora.
 
Drugą zasadą, jak mówił, jest demokratyzacja oparta na suwerennej równości wszystkich państw i narodów. Jak powiedział, stanowi ona "antytezę dla wszelkiego rodzaju imperializmów, dążeń hegemonicznych, koncertów mocarstw i ich stref wpływów".
 
Minister zaznaczał, że przyszłości Europy nie da się zbudować na kompromisie wolności ze zniewoleniem, bez odrzucenia imperialnych tradycji. "To dlatego chcemy Europy równych i wolnych narodów, solidarnie opowiadającej się po stronie państw–ofiar użycia siły zbrojnej, jak dziś Ukraina, a wcześniej, w 2008 roku, Gruzja" - oświadczył minister.
 
Podkreślił, że Polska nie akceptowała i nie będzie akceptować dzielenia państw na lepsze i gorsze - na państwa, które mają prawo do pełnego podejmowania decyzji o swojej przyszłości, bezpieczeństwie czy sojuszach, i takie, które są go pozbawione.
Reklama
 
Szef MSZ mówił, że co najmniej od 2007 r. największe zagrożenie dla pokoju w Europie wynika z polityki Rosji. Polityka ta - zauważył - zmierzała do wymuszenia zmian w europejskiej architekturze bezpieczeństwa. Przypomniał, że jako pierwszy zagrożenie dostrzegł prezydent Lech Kaczyński i podniósł alarm, wzywając Europę do powstrzymania rosyjskiego imperializmu.
 
Ocenił, że dziś Ukraina, i z nią cała Europa, "płaci straszną cenę za niezastosowanie się" do tych ostrzeżeń, których źródłem były środkowoeuropejskie doświadczenia.
 
Szef MSZ dodał, że polska dyplomacja z prezydentem, premierem i ministrami na czele, podejmowała wraz z sojusznikami z NATO i UE wszelkie starania, aby nie dopuścić do wznowienia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mimo to, jak zaznaczył, Władimir Putin "odrzucił pokój i wybrał wojnę". W tej sytuacji, zaznaczał, celem naszej polityki jest doprowadzenie do sytuacji, w której będzie jasne, że ten jego wybór doprowadzi Rosję do strategicznej klęski, a Ukraina "zwycięży, przetrwa i odsunie widomo wojny od naszych granic".
 
Jak zaznaczył, dlatego Polska udziela wsparcia walczącej Ukrainie. Podkreślał, że suwerenna równość państw oznacza też prawo Ukrainy do wyboru własnej tożsamości, ustroju, militarnych sojuszy, a także decydowania, jak długo walczyć i kiedy rozpocząć negocjacje z Rosją.
 
Minister zaznaczył, że Polska dąży do przywrócenia pokoju w Europie, respektowania prawa międzynarodowego oraz tworzenia kolejnych systemowych barier zabezpieczających Polskę przed "reemisją imperializmu". Jak podkreślił, w tym celu Polska współpracuje z sojusznikami, także pozaeuropejskimi. Wymienił wśród nich Japonię, Koreę Południową i Australię.
Reklama
 
Minister mówił, że "sposób, w jaki Ukraina mierzy się z przeważającymi siłami wroga, inspiruje", a podziw budzi bohaterskie odpieranie przez naród ukraiński, mimo zbrodniczych działań Rosji, kolejnych rosyjskich szturmów na miasta, obiekty cywilne, infrastrukturę krytyczną.
 
Rau deklarował, że Polska chce przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie zatwierdzić nowy model sił Sojuszu, który zapewni zdolność do obrony jego terytorium od pierwszego dnia agresji. Jednocześnie podkreślił, że "w decyzjach o rozmieszczaniu wojsk ani Sojusz, ani poszczególne państwa nie mogą się czuć ograniczone Aktem Stanowiącym NATO–Rosja z 1997 roku, ponieważ to Rosja złamała najważniejsze zobowiązania zawarte w tym dokumencie". "Jednostronne respektowanie ograniczeń dotyczących rozmieszczania sił bojowych Sojuszu na jego wschodniej flance byłoby odbierane jako słabość i zachęta do dalszej agresji, zagrażając bezpieczeństwu NATO" - podkreślił szef MSZ.
 
Jak ocenił, przyznanie Rosji w 1997 r. podstawy do wysuwania wobec NATO żądań zmierzających do ograniczenia ilości i potencjału sił Sojuszu mających prawo stacjonować na terytoriach nowych członków "było nieroztropne". Stwierdził, że Rosja traktuje wszystkich sąsiadów łącznie, a atakując Ukrainę, zagraża państwom bałtyckim, Finlandii, Szwecji, Rumunii i Polsce. "Z tego powodu będziemy popierać propozycje wypowiedzenia deklaracji Rosja-NATO z 1997 roku. Jeśli Rosja powróci do przestrzegania prawa międzynarodowego będziemy i tak potrzebowali nowego porozumienia" - podkreślił szef MSZ. Zadeklarował też dalsze wsparcie Polski dla polityki "otwartych drzwi" i wsparcie dla Ukrainy w jej staraniach o dołączenie do Sojuszu.
Reklama
 
Rau ocenił, że podczas rosyjskiej agresji potwierdziła się fundamentalna rola obecności wojskowej USA dla bezpieczeństwa i stabilności w Europie, a z drugiej - wskazała ona na ułomność koncepcji tzw. autonomii strategicznej. Mówił, że Polska "z zainteresowaniem, ale i sceptycyzmem" przysłuchuje się związanej z tym debacie po powrocie prezydenta Macrona z Chin.
 
Szef MSZ zwracał też uwagę na rolę USA, które - jak zaznaczył - "są naturalnym przywódcą wolnego świata, mocarstwem de facto europejskim, od dziesięcioleci zaangażowanym w obronę pokoju i bezpieczeństwa oraz zapewnienie optymalnych warunków rozwoju Europy". "Rosyjska agresja na Ukrainę potwierdziła nasze stanowisko, że bez Stanów Zjednoczonych, bez ich aktywnego zaangażowania, wolność narodów europejskich byłaby zagrożona" - oświadczył.
 
Stwierdził, że "sojusz polsko-amerykański zawsze był, jest i będzie jednym z fundamentów bezpieczeństwa Europy". Jak podkreślił, w ciągu ostatnich miesięcy USA udzieliły – podobnie jak Polska – bezprecedensowej pomocy Ukrainie.
 
Zadeklarował także, iż Polska będzie dążyć do systemowej, trwałej obecności wojsk amerykańskich na naszym terytorium. Jak ocenił, będzie to sprzyjać wiarygodności USA jako przywódcy wolnego świata i dostarczyciela globalnego, strategicznego odstraszania.
 
Mówiąc o polityce europejskiej zadeklarował, że Polska w swojej polityce europejskiej dąży i dążyć będzie do oparcia jej na konsensusie wszystkich członków Unii, a nie ustaleniach różnego rodzaju europejskich tandemów - "pięciokątów, czworokątów, trójkątów, a tym bardziej dyktatu najpotężniejszego państwa członkowskiego". Podobnie - mówił - Polska będzie dążyć do tego, by "instytucje UE w swoim niepożądanym aktywizmie nie naruszały różnorodności państw członkowskich, także, a raczej przede wszystkim, ich konstytucyjnej tożsamości".
Reklama
 
Poruszył też kwestie współpracy z Francją i Niemcami. Zaznaczył, że Polskę i Francję łączy ocena tej sytuacji oraz polityka zmierzająca do okazania wsparcia Ukrainie przez państwa UE i NATO. Minister wskazywał na ścisłą współpracę z Francją w działaniach zmierzających do rozszerzenia koalicji państw uczestniczących w przekazywaniu Ukrainie nowoczesnego sprzętu, niezbędnego do prowadzenia skutecznej wojny obronnej. Podkreślał, że "z satysfakcją" obserwujemy ewolucję stanowiska Francji w sprawie rozszerzenia UE, szczególnie poparcie przez Francję decyzji o przyznaniu Ukrainie statusu państwa kandydującego.
 
"Jednocześnie ze sceptycyzmem podchodzimy do francuskich inicjatyw doprowadzenia do jakiejś formy rozmów między Rosją i Ukrainą. Nie odnotowujemy, niestety, żadnych sygnałów świadczących o tym, by Rosja była gotowa zrewidować swoją politykę terytorialnych podbojów. Ewentualne wygenerowanie takich rozmów nie może się jednak wiązać z żadnymi specjalnymi gwarancjami dla Rosji, poza oczywiście przestrzeganiem norm prawa międzynarodowego, które stanowią gwarancje pokoju dla wszystkich innych państw" - zaznaczył szef MSZ.
 
Mówił też o satysfakcji, z jaką Polska odnotowała zapowiedź, iż w polityce Niemiec nastąpi +Zeitenwende+ i przyznanie się niemieckiej klasy politycznej do błędów i ostatecznej porażki polityki zbliżenia z Rosją.
 
Rau zaznaczył, że Polska domagała się porzucenia polityki przymykania oczu na agresywny charakter rosyjskiej polityki, wskazując na bezpośrednie zagrożenie dla pokoju w Europie, jakie wiązało się budową Gazociągu Północnego. Podkreślił, że budowa drugiej nitki została przez Niemcy zainagurowana rok po rosyjskiej agresji na Ukrainę, aneksji Krymu i okupacji Donbasu.
Reklama
 
"Dzisiaj oczekujemy, że nasze bezpieczeństwo i nasze interesy będą traktowane w polityce Niemiec priorytetowo. Taka niemiecka polityka jest możliwa. Taka niemiecka polityka jest potrzebna. Na taką politykę Niemiec – opartą o empatię wobec interesów własnych sojuszników – czekamy" - oświadczył Rau.
 
Jak dodał, Niemcy mają nieuregulowany dług wobec Polski, co obciąża wzajemne relacje, związany ze sprawą zadośćuczynienia za straty, jakie nasz kraj poniósł wskutek niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939–1945. "Będziemy przekonywać naszych niemieckich partnerów, że rozwiązanie problemu braku niemieckiego zadośćuczynienia dla Polski i Polaków leży zarówno w obopólnym interesie, jak i uniwersalnym interesie społeczności międzynarodowej" - zapowiedział.
 
Rau mówił też o przyszłości stosunków polsko-ukraińskich. Zapewnił, że Polska będzie nadal dokładać wszelkich możliwych starań, aby Ukraina pokonała wojska rosyjskie i odzyskała suwerenność nad całym swoim terytorium oraz by umożliwić Ukrainie jak najszybsze członkostwo w strukturach UE i NATO. Jak dodał, "będziemy to czynić w imię najbardziej żywotnego, egzystencjalnego interesu Polski". "Bezpieczna Ukraina to bezpieczna Polska, to pokojowa Europa" - podkreślał.
 
"Naszym celem jest takie ukształtowanie wzajemnych relacji, aby między Polską i Ukrainą wyeliminować potencjał do jakichkolwiek poważniejszych tarć na tle interpretacji historii czy położenia obywateli identyfikujących się z polską mową, kulturą i tradycjami. Polacy i Ukraińcy nie tylko u siebie w ojczyźnie, ale i w drugim kraju powinni czuć się jak u siebie w domu. Rosyjska agresja tak bardzo zbliżyła nasze narody i dostarczyła tak ogromnego społecznego kapitału sympatii i zaufania, że stoimy przed unikatową w ostatnich stuleciach szansą odtworzenia zniszczonej przez niemieckich i moskiewskich zaborców oraz bolszewicki totalitaryzm wspólnoty polsko-ukraińskiej" - zaznaczył minister.
Reklama
 
W tym kontekście mówił o nowym podejściu do wzajemnych relacji także w sprawach związanych z historią oraz upamiętnianiem ofiar wojen, represji i mordów.
 
Zaznaczał, że długookresowym celem Polski jest także demokratyczna, wolna i niepodległa Białoruś. Zapewniał, że Polska będzie konsekwentnie do takiej przyszłości Białorusi dążyć, udzielając tymczasowego schronienia wszystkim, którzy nie mogą się dziś czuć tam, jak u siebie w domu i którym grozi niebezpieczeństwo ze względu na ich polityczne przekonania.
 
Rau zaznaczył, że Polska wspiera i będzie wspierać białoruskie środowiska niezależne, w tym media, białoruskich uchodźców, studentów i przedsiębiorców oraz domagać się zwolnienia więźniów politycznych, w tym działaczy organizacji polskich, z Andrzejem Poczobutem na czele. Dodał, że jeśli władze białoruskie w dalszym ciągu będą odmawiały m.in. jego zwolnienia, Polska będzie konsekwentnie dążyć do nakładania przez UE kolejnych sankcji, a także stosować represje będące w polskiej dyspozycji.
 
Szef MSZ uwzględnił też kwestie dotyczące stosunków z Chinami, Izraelem oraz krajami Bliskiego Wschodu. Mówił, że Chiny jako jedno z najpotężniejszych państw świata ponoszą szczególną odpowiedzialność za utrzymanie pokoju na świecie i Polska liczy, że będą aktywniej reagować na niszczenie tego pokoju przez Rosję.
 
Zaznaczał, że Polska liczy też na konstruktywną współpracę z rządem Izraela, prowadzoną w duchu wzajemnego zrozumienia i szacunku oraz wierzy, iż szczery dialog pozwoli na rozwijanie relacji bilateralnych.
Reklama
 
Podsumowując, minister stwierdził, że dla Polski i naszej części Europy kryzys międzynarodowy związany z dalszym zagrożeniem pokoju w Europie, musi być czasem szczególnie ambitnej polityki.
Reklama
Reklama

POLECANE

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

RZESZÓW WEATHER

NAJPOPULARNIEJSZE W ZAKŁADCE

Reklama

NASI PARTNERZY

zamknij

Szanowny Czytelniku !

Zanim klikniesz „Zgadzam się” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych. Klikając „Zgadzam się” lub zamykając okno, zgadzasz się na poniższe. Możesz też odmówić zgody lub ograniczyć jej zakres.

Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez Zaufanych Partnerów Grupy SAGIER Twoich danych osobowych, które udostępniasz w historii przeglądania stron i aplikacji internetowych, w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i w aplikacjach w celu ustalenia Twoich potencjalnych zainteresowań dla dostosowania reklamy i oferty) w tym na umieszczanie znaczników internetowych (cookies itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie takich znaczników, kliknij przycisk „Przejdź do serwisu” lub zamknij to okno.
Jeśli nie chcesz wyrazić zgody, kliknij „Nie teraz”. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Możesz edytować zakres zgody, w tym wycofać ją całkowicie, przechodząc na naszą stronę polityki prywatności. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania Twoich danych osobowych w celach marketingowych Zaufanych Partnerów. Zaufani Partnerzy to firmy z obszaru e-commerce i reklamodawcy oraz działające w ich imieniu domy mediowe i podobne organizacje, z którymi Grupa SAGIER współpracuje.
Podmioty z Grupy SAGIER w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzają Twoje dane we własnych celach marketingowych w oparciu o prawnie uzasadniony, wspólny interes podmiotów Grupy SAGIER. Przetwarzanie takie nie wymaga dodatkowej zgody z Twojej strony, ale możesz mu się w każdej chwili sprzeciwić. O ile nie zdecydujesz inaczej, dokonując stosownych zmian ustawień w Twojej przeglądarce, podmioty z Grupy SAGIER będą również instalować na Twoich urządzeniach pliki cookies i podobne oraz odczytywać informacje z takich plików. Bliższe informacje o cookies znajdziesz w akapicie „Cookies” pod koniec tej informacji.

Administrator danych osobowych

Administratorami Twoich danych są podmioty z Grupy SAGIER czyli podmioty z grupy kapitałowej SAGIER, w której skład wchodzą Sagier Sp. z o.o. ul. Mieszka I 48/50, 35-303 Rzeszów oraz Podmioty Zależne. Ponadto, w świetle obowiązującego prawa, administratorami Twoich danych w ramach poszczególnych Usług mogą być również Zaufani Partnerzy, w tym klienci.
PODMIOTY ZALEŻNE:
http://www.biznesistyl.pl/
http://poradnikbudowlany.eu/
http://modnieizdrowo.pl/
http://www.sagier.pl/
Jeżeli wyrazisz zgodę, o którą wyżej prosimy, administratorami Twoich danych osobowych będą także nasi Zaufani Partnerzy. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności i tam też zmodyfikować lub cofnąć swoje zgody.

Podstawa i cel przetwarzania

Twoje dane przetwarzamy w następujących celach:
• 1. Jeśli zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi zapewniającej Ci możliwość zapoznania się z jednym z naszych serwisów w oparciu o treść regulaminu tego serwisu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.
• 2. Zapewnianie bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszanie naszych usług i dopasowanie ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach), jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług (np. jeśli interesujesz się motoryzacją i oglądasz artykuły w biznesistyl.pl lub na innych stronach internetowych, to możemy Ci wyświetlić reklamę dotyczącą artykułu w serwisie biznesistyl.pl/automoto. Takie przetwarzanie danych to realizacja naszych prawnie uzasadnionych interesów.
• 3. Za Twoją zgodą usługi marketingowe dostarczą Ci nasi Zaufani Partnerzy oraz my dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować) reklamodawcy i ich przedstawiciele chcieliby mieć możliwość przetwarzania Twoich danych związanych z odwiedzanymi przez Ciebie stronami internetowymi. Udzielenie takiej zgody jest dobrowolne, nie musisz jej udzielać, nie pozbawi Cię to dostępu do naszych usług. Masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie.

Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania, czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy, przez czas jej wykonywania i ewentualnie okres przedawnienia roszczeń z niej (zwykle nie więcej niż 3 lata, a maksymalnie 10 lat), a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora, do czasu zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu.

Przekazywanie danych

Administratorzy danych mogą powierzać Twoje dane podwykonawcom IT, księgowym, agencjom marketingowym etc. Zrobią to jedynie na podstawie umowy o powierzenie przetwarzania danych zobowiązującej taki podmiot do odpowiedniego zabezpieczenia danych i niekorzystania z nich do własnych celów.

Cookies

Na naszych stronach używamy znaczników internetowych takich jak pliki np. cookie lub local storage do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach, aplikacjach i w Internecie. W ten sposób technologię tę wykorzystują również podmioty z Grupy SAGIER oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą dopasowywać reklamy do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Pod tym linkiem znajdziesz także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, aby ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.

Twoje uprawnienia

Przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas, inne podmioty z Grupy SAGIER i Zaufanych Partnerów:
1. Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać (cofnięcie zgody oczywiście nie uchyli zgodności z prawem przetwarzania już dokonanego na jej podstawie);
2. Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym w Polsce jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.